piątek, 19 kwietnia 2013

Pare godzin przed imprezą


Aaaa- wrzeszczę  na cały głos i otwieram Harriet drzwi. Obie wyglądamy bosko. Tata obiecał, że nas podwiezie, więc nie musimy się martwić transportem. Ale kiedy w przyszłym roku zrobie prawo jazdy...będe demonem szybkości.
Wszystko miało zacząć się o 19, my jednak byłyśmy gotowe o 18.30. Zdążyłyśmy jeszcze razem wystylizować Marilyn ( dołącze zdjęcie i zobaczycie efekt). Muszę dobrze wypaść u Lucasa. On mnie lubi. Może nawet kocha? Może mamy szansę na pocałunek? Bylibyśmy najpopularniejszą parą w naszym liceum!
Ale to tylko moje fantazje.
Nie wiem co on myśli. Nie znam się na miłości. Jedynie to na podrywie i litości - zrymowałam i zamknęłam notes.
Jedziemy. Paa


Gwen i Harriet                                             


Oto niesamowite stylizacje mojej siostry

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz