Cholera. Znów się rozmazałam. Ileż można? Przecież jestem mistrzynią makijażu! A szło mi tak dobrze! Eh...Co?! Już prawie 18!!! Za chwilę będę spóźniona! Szybko biegnę na dół, bo już mnie wołają.
-Ginger, zostaw mojego buta! - krzyczę na bieluśkiego pudelka stojącego w korytarzu. Ginger to pies mojej młodszej siostry Marilyn, ale mniejsza o to. Później napiszę o rodzinie. Na razie jadę do ,,pracy''. Uwierzcie, nie chcecie wiedzieć czym się zajmuję.
Wasza Gwen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz